28 marca 2020, 13:48
NIGDY, ale to wręcz nigdy nie sądziłam, że zaczne pisać na blogu. Zacznijmy od tego, że wpisy nie będą codziennie, będą przeplatane bólem i rozpaczą, bo właśnie to rozsadza moje serce.
Wiecie co jest w związku najgorsze? Strach, obietnice, tajemnice i najgorsze z tego wszystkiego...zazdrość...
Jestem bardzo zazdrosna o swojego chłopaka, jezu, sama wzbudzałam ją celowo na początku, ale tego strasznie żałuje, to było wręcz egoistyczne i aż mi głupio po prostu zrozumieć jak się musiał czuć. Czuje się teraz dokładnie to samo, bo jakbyście wy się czuły jakby jakaś laska pisała do waszego chłopaka o pomoc w poderwaniu chłopaka, chujowo prawda?
Sytuacja lubi się powtarzać, bo on dokładnie był zazdrosny o to samo parę dni wcześniej. Może to jakaś jego zemsta? Nie wiem...boli strasznie.
Boję się.
Boję, że ona mi go zabierze.
Jest ładniejsza, chudsza, fajniejsza i w ogóle bardziej lepsza ode mnie...
Nie wiem nawet czemu, ale czuje się jakby już mnie nie kochał...
Mam dość tego co czuje.
Mam dość siebie.
I któregoś dnia tego nie wytrzymam.